You are currently viewing Human Design – Umysł
Human Design Umysł

Human Design – Umysł

Human Design – Umysł – Jak to działa?

Human Design to bardzo logiczna wiedza ale podana w sposób niewłaściwy, niejasny i niezrozumiały może stworzyć reakcję taką jaką wczoraj znalazłam na jednej z grup w social mediach:

„co to za blablanina,

ja chcę konkrety a nie jakieś ezoteryczne pitu pitu!

Do dupy z takimi mądrościami!”

…czy jakoś tak to brzmiało.

O, jakież to było mi bliskie. Bliskie mi, tej sprzed kilku lat, kiedy sama rozpoczynałam moją drogę z Human Design. Pomyślałam, “Człowieku to jest nas dwóch!”…a w zasadzie było. Ale dało mi to takie miłe uczucie, że nie tylko ja tak zareagowałam na treści nowe, obce i niezrozumiałe. Omal nie rzuciłam tego w kąt, kiedy mój logiczny umysł nie mógł zrozumieć zdania napisanego po polsku a jednak jakby po obcemu.

Bardzo przypomniało mi to moją historię i wzbudziło moją generatorską reakcję do napisania kilku słów z czego to może wynikać.

Po pierwsze bardzo jestem wdzięczna sobie za to, że się wtedy nie poddałam. Dziękuję sama sobie, że forma przekazu nie zabiła mojej ciekawości dokopania się do tej jakże logicznej i mechanicznej wiedzy. Moja dyscyplina i skupienie na szczegółach (kanału 52-9) pozwoliły mi zrozumieć o co chodzi i korzystać z tej wiedzy pełnymi garściami. A dziś mogę się tym dzielić (mam to na stałe włączone w moich ustawieniach fabrycznych).

Otóż, zacznijmy od tego, że nasz umysł kiedy czegoś  nie zrozumie, nie pojmie i nie poukłada po swojemu w swoich przepastnych szufladach będzie czuł się z tym bardzo niewygodnie i niekomfortowo. Będzie chciał się tego dyskomfortu pozbyć natychmiast a najłatwiej mu to zrobić odrzucając coś czego „nie kupuje”.

W Human Design nasz umysł to te dwa górne Centra w naszym Bodygrafie. Centrum Głowy na samej górze a pod spodem Centrum Ajna.

Centrum Głowy

Centrum Głowy to nasze centrum inspiracji. To tędy wchodzą wszelkie pomysły do głowy. To tutaj mamy haczyki, które przyciągają nas do różnych rzeczy. Zaciekawiają nas na tyle aby zacząć o tym rozmyślać, przetwarzać.

To czy coś nas będzie interesowało czy nie zależy od tego czy mamy to centrum zdefiniowane, czyli zakolorowane czy nie.

Zakolorowane centrum Głowy jest takim „specjalistą”. Interesują go konkretne rzeczy i na nie zwraca uwagę. Więc będą takie rzeczy, które będą przykuwały jego uwagę i takie, na które pozostanie obojętny. Będzie przechodził obok nich nie zwracając na nie uwagi. Wąska specjalizacja.

Kiedy Centrum głowy jest zdefiniowane [zakolorwane] to Centrum Ajna również zawsze będzie zdefiniowane.

Centrum Ajna

Centrum Ajna to taki procesor, który przetwarza rzeczy, które przychodzą z magazynu [Centrum Głowy]. Centrum Głowy wywiera presję na Centrum Ajna aby ta przetwarzała całą inspirację z głowy. Klasyfikowała, mierzyła, porównywała i układała w odpowiednie szuflady. Sprawdzała czy mieliśmy już takie doświadczenia czy nie. To taka skrzynka, która rejestruje wszystko co dzieje się wokół nas przez cały czas od urodzenia i  zapamiętuje, i przechowuje nawet jak my świadomie tego nie pamiętamy. Ciągle sprawdza i porównuje z tym co już tam leży na półkach naszego umysłu, tego co już wiemy o świecie.

Zdefiniowane Centrum Ajna ma swój stały sposób przetwarzania. Może to działać w ten sposób, że taka osoba będzie dość „zasadnicza” w swoich poglądach. Nie jest łatwo przekonać taką osobę, żeby zmieniła zdanie. Nie mówię, że to niemożliwe ale możecie spotkać się z taką sytuacją kiedy rozmawiacie z taką osobą, ona kiwa głową, nie oponuje, nie sprzeciwia się temu co mówicie a na koniec powie…. No to ciekawe ale ja i tak uważam, że….

Zdefiniowana Ajna jest czasami dość sztywna w swoich poglądach ale elastyczna jeżeli chodzi o przyzwolenie na posiadanie innego zdania przez ich rozmówców. To dla nich nic wielkiego.

Przekonanie kogoś takiego do czegoś nowego może zająć dłuższą chwilę. To tak jakby chcieć zawrócić statek wycieczkowy. Da się ale wymaga czasu.

Otwarty Umysł

Inaczej wygląda historia, kiedy mamy niezdefiniowane Centra Głowy i Ajny.

Otwarta Głowa jest jak otwarte okno, przez które wszystko może wlecieć. Wszystko może ją zainspirować. Nie ma znaczenia co to jest. Nie ma tam takiego lejka, który wszystko przefiltruje i przepuści tylko to co nas interesuje. Każda rzecz może przykuć nasza uwagę jeżeli podana jest w odpowiedni sposób. Więc uwaga wchodząc do Internetu. Może nas wessać na długie godziny. A potem sami już nie pamiętamy czego my tam szukaliśmy.

Wszystko co wpadło do naszego magazynu [Centrum Głowy] wywiera presję na Centrum Ajny, żeby teraz to przetworzyło, przerobiło na jakieś myśli, koncepcje, pomysły, odpowiedzi.

A otwarte Centrum Ajny nie ma stałego sposobu przetwarzania. Może to stwarzać wrażenie, że zmienia poglądy jak rękawiczki. Trudno mu utrzymać jakąś koncepcję przez dłuższy czas. Jest bardzo otwarte i elastyczne w myśleniu. Może widzieć wiele możliwość, różnych sposobów na połączenie kropek.  Ale może to powodować głęboki niepokój, że nie możemy trzymać się jakiejś koncepcji przez dłuższy czas. Albo, że zaraz wyleci nam to z głowy i w rozmowie z inną osobą nie będziemy w stanie udowodnić naszych racji. To bardzo niekomfortowe dla otwartej głowy. Będzie udawała przed sobą i innymi, że wie co mówi. Będzie szła w zaparte mimo, że w umyśle będzie przerażona, że nie uda jej się obronić tych swoich racji kiedy ktoś ich „sczelendżuje”.

Więc odwrotnie niż w przypadku zdefiniowanej Ajny, mamy tu elastyczność co do zamiany swoich poglądów, ale jednocześnie sztywność w obronie swojego zdania kiedy rozmawiamy z innymi. Chcemy aby nasz rozmówca przyznał nam rację bo inaczej będzie to bardzo niewygodne, bardzo niekomfortowe. Będziemy spalać się tylko po to aby kogoś przekonać.

Więc niezależnie czy mamy zdefiniowany umysł czy nie przyjmowanie nowych rzeczy wiąże się z pewnymi wyzwaniami. Dlatego ważne jest aby były one podane w jasny i zrozumiały sposób. Prostym językiem.

W przypadku Human Design mamy tu bardzo specyficzny język. Operuje on tzw. Myślami Przewodnimi [ang. Keynotes].  Co w połączeniu z niezgrabnym tłumaczeniem, a nawet tłumaczeniem przez wytrawnego tłumacza może dać wrażenie, za przeproszeniem, bełkotu.

Niestety w Internecie jest mnóstwo materiałów na temat Human Design. Ale to nie oznacza, że jest on zrozumiały dla każdego odbiorcy. Czasami za jednym zdaniem, jedną myślą przewodnią stoi cała historia. Kiedy jej nie znamy może nam się wydawać, że to jest jakieś głupie.

Aby uzyskać efekt:

„a-haaa”

„aaaa, to o to chodzi”

„a to dlatego on jest taki!”

trzeba poświęcić trochę czasu na studiowanie tematu. Dobrze jest też skorzystać z pomocy kogoś, kto już trochę w tym siedzi i sam się nie zaplątał😉 Ktoś, kto wie o czym mówi i potrafi to wyjaśnić. Przełożyć na zrozumiały język. Zdjąć otoczkę tajemniczości i nie nakładać na to własnych teorii. Wówczas to już nie będzie taki bełkot. Takie pitolenie.  

Zdarza się, że na podstawowy kurs Living Your Design przychodzą osoby, które „siedzą” w Human Design od lat i zastanawiają się czy to dla nich nie za proste tematy. Ale nie raz okazuje się, że:

„tyle lat już się tego uczę, tyle lat to zgłębiam i dopiero teraz to zrozumiałem”

„a-ch, to o to chodzi, teraz już rozumiem”

Jakaż to dla mnie satysfakcja usłyszeć coś takiego. A satysfakcja dla Generatora to znak, że wszedł w jakieś doświadczenie prawidłowo.

Ech…. Kocham tę robotę.

Jak i ty chcesz posłuchać jak mówisz a-ha to zapraszam. Napisz do mnie na kontakt@konsultanthumandesign.pl