You are currently viewing Klasyczny Generator a Manifestujący Generator
GENERATOR

Klasyczny Generator a Manifestujący Generator

Klasyczny Generator a Manifestujący Generator –  czyli kto lepiej pozmywa naczynia

To nie jest artykuł o pracach domowych i wcale nie chodzi o to kto lepiej sprząta ale o praktyczne zobrazowanie różnic między Klasycznym Generatorem a Manifestującym Generatorem.

Generator ogólnie

Generator to jeden z czterech typów wg Human Design. Wg badań Jovian Archive stanowi ok 67% całej populacji ziemi. Więc całkiem sporo. Jest to typ, który jest stworzony do pracy, zwłaszcza tej którą kocha. Są to budowniczowie tego świata. Są do tego skonstruowani. Mają otwartą i otaczającą aurę. Ich Centrum Sakralne wydaje dźwięki i wytwarza częstotliwość, poprzez którą przyciągają odpowiednie dla siebie rzeczy. Częstotliwość, która przyciąga, umożliwiając we właściwym czasie, we właściwym miejscu, zaangażowanie się, interakcję poprzez reakcję na to coś. Strategią Generatora jest właśnie działanie w odpowiedzi na to co życie im przyniesie.

Mamy dwa rodzaje  Generatorów. Oba mają zdefiniowane Centrum Sakralne i taki sam typ aury. Mechanicznie różnią się tym, że Manifestujący Generator ma silnik podłączony do Centrum Gardła dzięki czemu może coś samodzielnie zamanifestować a Klasyczny Generator nie i do manifestacji potrzebuje innych.

Manifestujący Generator działa bardzo szybko. A kiedy ma możliwość, to działa  wydajnie, poprawnie i z minimalną ilością włożonej w to energii. W odpowiedniej ilości, która da mu satysfakcję. Nie chce aby coś go spowalniało. Może więc działać szybko jak koń wyścigowy. Chce tylko dotrzeć do mety.

Natomiast Klasyczny Generator chce cieszyć się każdym uderzeniem kopyta na torze, podczas tego wyścigu. Uwielbia działać i wykonywać rzeczy krok po kroku. Podczas gdy Manifestujący Generator ma jeden cel: „Zróbmy to i zużyjmy jak najmniej energii”.

Zarówno Manifestujący jak i Klasyczny Generator, może czuć się sfrustrowany, gdy utkniemy. I frustracja niekoniecznie oznacza, że nie działamy poprawnie. Jeśli czujemy się sfrustrowani, oznacza to, że identyfikujemy się z uczuciem, że nie możemy wykorzystać dostępnej siły życiowej. Nasz umysł utożsamia się z brakiem zdolności do generowania i satysfakcji z wykorzystania energii. Ale może to też oznaczać, że zbliżamy się do czasu, kiedy coś zbliża się ku końcowi, w pewnym sensie osiągnęliśmy już w tym działaniu mistrzostwo.

Różnicę między tymi dwoma rodzajami Generatora przedstawię na przykładzie tak prozaicznej czynności jaką jest ręczne zmywanie naczyń. To dobry przykład tego, jak można robić to na różne sposoby.

Oba typy czekają na odpowiedź z Centrum Sakralnego ale inaczej angażują swoją energię.

Klasyczny Generator

Klasyczny Generator angażuje się bez obawy o wydajność. Nie ma dla niego znaczenia, ile energii wykorzysta na to działanie.  Zamierza to robić krok po kroku, dopóki nie skończy. Angażuje się w satysfakcjonujące wykorzystanie swojej energii.

Więc kiedy Klasyczny Generator zmywa naczynia, przechodzi cały proces krok po kroku. Pozbiera brudne naczynia w określonym miejscu. Wyciągnie płyn do naczyń, szczotki, zmywaki, stojak do suszenia naczyń. Odkręca wodę o określonej temperaturze. Ale pamiętajmy oczywiście, że najpierw musi zareagować na zmywanie naczyń. Więc naczynia mogą być w zlewie, ale jak nie ma odpowiedzi z wewnętrznego autorytetu to muszą poczekać. Kiedy ma już do dyspozycji energię rozpoczyna swój proces. A potem, kiedy skończy, odkłada płyn, spłukuje naczynia, wkłada je do stojaka, suszy, a następnie odkłada do szafek, zmywa blaty. Wszystko porządkuje i Klasyczny Generator jest usatysfakcjonowany i zadowolony.

Manifestujący Generator

Natomiast kiedy Manifestujący Generator wykonuje tę czynność wygląda to mniej więcej tak:

Kiedy już ma dostępną energię podchodzi do zlewu i widzi, że nie wszystkie naczynia są tak samo brudne i tłuste. Po prostu, niektóre stały na stole, ale nie wyglądają na brudne. Więc po prostu spłukuje je i wkłada do suszarki. Jeśli zobaczy coś bardzo tłustego użyje trochę płynu. Ale nie na wszystko. Tylko na to co jest tłuste bo  to byłoby nieefektywne, nie potrzebna strata energii. Więc po prostu używa płynu do naczyń tylko na niektóre naczynia a na inne nie a następnie wkłada do stojaka. Jeśli zobaczy naprawdę mocno zabrudzony garnek, który wymaga trochę szorowania to nie wkłada w to energii. Po prostu wlewa trochę wody i płynu i zostawia na noc. Innymi słowy, pozwala, by część pracy sama się wykonała. Nie ma to dla niego znaczenia, że siedzi tam przez całą noc. Nie przeszkadza mu, bo nie zużywa swojej energii. W rzeczywistości nawet nie suszy naczyń. Dlaczego? Ponieważ powietrze wysuszy naczynia. Dlaczego miałby używać swojej energii do suszenia naczyń, skoro powietrze i tak wysuszy. Nie musi ich odkładać, ponieważ Klasyczny Generator, który uwielbia mieć wszystko schludne i uporządkowane, w końcu je zobaczy i sam je odłoży.  Tak jest idealnie. Manifestujący Generator jest z siebie zadowolony. Chociaż czasami niestety może okazać się, że coś się jednak nie domyło i musi powtórzyć czynność…

I nie chodzi tu absolutnie o ocenę czy to jest dobre czy złe, to jest po prostu inne. Klasyczny Generator skupia swoją energię na swoim procesie i to go satysfakcjonuje. A to, co jest satysfakcjonujące dla Manifestującego Generatora  to to, że znalazł sposób, aby to zrobić i zmaksymalizować wydajność energii. On się manifestuje. Częścią, która go frustruje, jest to, że nie może pominąć pewnych  kroków a nawet to, że jest zbyt wolny w swym działaniu.

Manifestujący Generator chciałby aby wszyscy byli tacy sami jak on. Szybcy i zwinni co dla Klasycznego Generatora może być frustrujące. Nie zawsze może on za nim nadążyć. Idealne rozwiązanie to pozwolić każdemu być tym kim jest.

Więc nie zmuszajmy Manifestujących Generatorów aby przestali chodzić na skróty. Ani Klasycznych Generatorów żeby nadążyli za Manifestującymi. Manifestujący są niecierpliwi. A cierpliwość jest dobrą rzeczą dla Manifestującego Generatora, ponieważ nie każdy może za nimi nadążyć. Nie każdy może pominąć kroki.  Więc czasami po prostu róbmy swoje. Ale dajmy ludziom przestrzeń, aby również byli sobą.

A my, Klasyczni Generatorzy, nie denerwujmy się, że powinniśmy nadążać za wszystkimi innymi. Bądźmy zaangażowani w to, na co nasz Sakral odpowiada. Co przynosi nam satysfakcję. My wypuszczamy z siebie energię. Czy naprawdę chcemy wypuścić frustrującą energię czy satysfakcjonującą?

Podsumowując dla Klasycznego Generatora ważny jest proces krok po kroku a dla Manifestującego Generatora maksymalizacja wydajności tego procesu. Więc nie denerwujcie się na swoich partnerów, że robią to inaczej niż wy. Tacy po prostu są kiedy są sobą a usilne próby aby robili to tak jak wy i zmuszanie ich do bycia nie sobą nie za bardzo ma sens.