Dlaczego przeciwieństwa przyciągają się?
„…Ona brzydka, brzydki on A taka ładna miłość, aż nierealna wręcz Tak jakby ich spowiła tęcza tęcz I wszechobecna siła Tknęła najczystszy ton W tkliwy serca dzwon…” Autor tekstu Jan Wołek. Wyk. Grażyna Łobaszewska (1989)
Czasami zastanawiamy się co połączyło dwoje ludzi, którzy różnią się, wydawać by się mogło, wszystkim. Dlaczego przeciwieństwa przyciągają się? Dlaczego ludzie, którzy są z zupełnie różnych światów, tak bardzo mają się ku sobie? Pytamy się: Co on w niej widzi? Co jej się w nim podoba? Patrząc tylko z poziomu tego co widoczne jest dla oka może być to dla nas niezrozumiałe.
Łączenie ludzi w pary na zasadach podobieństwa nie tylko pod względem wizualnym ale też, statusu społecznego, majętności, wykształcenia, kultury w jakiej się wychowali nie jest dziś rzadkością. Ale dziewczyna z „dobrego domu” i podwórkowy urwipołeć to mezalians. Takie historie nie raz były inspiracją fabuły filmu o nieszczęśliwej, romantycznej miłości. Chociażby „Pamiętnik” z 2004 r. albo nie szukając daleko „Romeo i Julia”.
To co przyciąga ludzi ku sobie jest czasami tak ogromną siłą, że wręcz niemożliwe jest zapanowanie nad sobą. Wystarczy spojrzeć na nieracjonalne z punktu widzenia umysłu zachowania ludzi, którzy będąc już w związkach decydują się na odejście do innej osoby. Bez namysłu porzucając to co do tej pory zbudowali w dotychczasowych związkach. Tak jakby ślepo kierowała nimi jakaś większa siła.
Ostatnio w social mediach ktoś zadał pytanie: Co zrobić żeby nie zdradzać? Iluż doradców pojawiło się w jednej chwili. Każdy miał swoje złote rady. Sęk w tym, że niewiele da się zrobić. To jest ogromna siła, która nie dba o moralność. Liczy się tylko jedno. Nie mamy mocy aby nad tym zapanować. Nawet jeśli świadomie postąpimy poprawnie z moralnego punktu widzenia ta siła nadal działa. Im bardziej próbujemy się jej przeciwstawić tym przyciąganie jest większe.
Czym jest zatem ta niesamowita siła, która przyciąga jak magnes? Czy to miłość romantyczna? Co na ten temat mówi Human Design?
Human Design co do zasady skupia się na jednostce. Ale jest też w stanie określić czy dwoje ludzi będzie sobą zainteresowanych czy nie i jaki charakter będzie miała dana relacja. Zdarza się, że dopiero co spotkaliśmy jakąś osobę a wydaje nam się, że znamy się od urodzenia. Pewnie nie raz też zdarzyło się, że inna osoba mimo, że jest blisko nas, jest dostępna nie wzbudza naszego zainteresowania. Mogłaby nie istnieć.
Podłożem tego w jaki sposób łączymy się jest tzw. imperatyw genetyczny. To oznacza, nie mniej nie więcej to, że celem naszego gatunku Homo Sapiens jest przetrwanie. A aby przetrwać musimy się rozmnażać. Gatunek, który ma przetrwać w dobrej kondycji, bez wad genetycznych, powinien dbać o to aby pula genów była jak najbardziej zróżnicowana.
Ale zaraz, zaraz… przecież nikt nie sprawdza, kto ma jakie geny. Patrzymy czy ma wystarczająco duże…. oczy i blond włosy albo czy jest dowcipny, inteligentny, zaradny, ciepły, czuły, rodzinny itd.
Tak nam się wydaje. Szukamy tej drugiej połówki kompletnie nieświadomie, będąc przeświadczonym, że nasz umysł bierze w tym udział.
Do pewnego stopnia może tak być. Ale czy to się utrzyma? Jaką siłę przetrwania będzie miał taki związek z rozsądku? To już nie jest takie pewne… bo nie zależy tylko od nas i naszej siły woli.
Jesteśmy dużo bardziej zaprogramowani niż nam się wydaje. Jesteśmy bezbronni. Natura wymusza w pewien sposób abyśmy się „wymieszali” genetycznie.
Jednym z elementów, który ma bardzo istotny wpływ na to kto będzie pojawiał się w naszym życiu i do kogo będzie nas ciągnęło jest nasza własna konstrukcja energetyczna. Poznając naszą strukturę i elementy naszego Bodygrafu jesteśmy w stanie wskazać kto będzie dla nas atrakcyjny. Swój Bodygraf wygenerujesz tutaj.
Każda wisząca bramka w naszym Bodygrafie, jakkolwiek to brzmi dla osób niewtajemniczonych, aktywnie szuka swojej drugiej połówki. Jest to o tyle istotne, że będąc wiszącą bramką jest zaledwie potencjałem siły życiowej, która mogłaby się zamanifestować gdyby tylko połączyła się z tą drugą bramką na końcu kanału pomiędzy dwoma centrami. Kiedy wiemy jakie mamy potencjały w postaci wiszących bram jesteśmy w stanie ocenić jakie są potencjały po drugiej stronie. Takie właśnie osoby częściej niż inne będą pojawiały się w naszym życiu.
Jest jeszcze jeden element, który może być nawet bardziej wpływowy w tym zakresie a mianowicie coś, co nazywamy podzieloną definicją. Kiedy w naszym Bodygrafie mamy dwa obszary siły życiowej nie połączone tj. brakuje ciągłości przepływu energii między nimi, to bramki będące mostami między tymi „wyspami” będą najsilniejszym aspektem nas warunkującym. Energia płynie po najmniejszej linii oporu. Te najdogodniejsze połączenia będą tymi miejscami, w których możemy doszukać się elementów pojawiających się w naszym życiu szczególnie często.
Na przykład wyobraźmy sobie, że brakującym elementem jest bramka 16 w centrum Gardła. Dana osoba ma bramkę 48, ale brakuje bramki 16 na drugim końcu kanału oby połączyć ze sobą dwa obszary energetyczne tej osoby. Brama 16 staje się zatem mostem, którego szuka ta osoba. Oznacza to, że naturalnie spotka wielu ludzi z bramką 16, ponieważ bramka 48 zawsze będzie aktywnie poszukiwać „bramy harmonicznej”. Każda brama ma tzw. partnera harmonicznego znajdującego się na drugim końcu kanału, a dwie bramy, które się ze sobą łączą, dosłownie iskrzą w swoim kierunku, tworząc energię siły życiowej jako pole kwantowe dwóch bram. Brama 48 jest Bramą Głębi; Brama 16 to Brama Umiejętności. Aby głębia tej osoby mogła wyrazić się poprzez Centrum Gardła, potrzebuje Bramy 16 [Bramy Talentu]. Może nigdy nie poczuć się wystarczająco utalentowana i wyruszy w świat w poszukiwaniu sposobów na rozwinięcie swoich umiejętności. W rzeczywistości jest stworzona do poznawania ludzi z Bramą 16, którzy potrafią umiejętnie wyrazić jej głębię.
Dopóki nie poznamy siebie, swojej konstrukcji energetycznej nie odnajdziemy tej tajemniczej formuły, która sprawia, że ciągnie nas do określonych osób, podczas gdy inne będą nam zupełnie obojętne. Osoby podobne do nas nie są interesujące z genetycznego punktu widzenia dlatego mimo pozornej zgodności nie ma chemii między tymi osobami.
I jeszcze jedno. Human Design nie pozwala w tym obszarze na żadną manipulację. Nawet kiedy poznamy „ustawienia fabryczne” naszego potencjalnego partnera daje nam to jedynie wgląd w to z jakimi wyzwaniami przyjdzie nam się zmierzyć w tej relacji. Nie mamy żadnego wpływu na zmianę tych ustawień. Jest jaki jest. Przy nas będzie kimś innym a przy kimś innym jeszcze kimś innym. Będąc w swojej aurze tworzymy pole kwantowe. Aktywują się przepływy energetyczne charakterystyczne dla tej pary. Kiedy zmienimy partnera będzie wyglądało to inaczej. Ale osobistej konfiguracji nie zmienimy.
Możemy zmienić partnera jeżeli taka relacja nie jest dla nas do zaakceptowania. A jeżeli zdecydujemy się być razem to da nam to możliwość określenia z jakimi wyzwaniami będziemy mierzyć się w danym związku.
Kiedy dostaję pytania: „Czy z tej relacji będą dzieci?” patrzę na liczbę połączeń elektromagnetycznych i widzę jak bardzo silne połączenie jest między partnerami oraz gdzie i co tak naprawdę iskrzy i ciągnie tych dwoje ku sobie. Kto w jakich obszarach będzie musiał iść na kompromis a kto będzie miał decydujące zdanie w określonym obszarze. Widać czy jest potencjał na miłość czy bardziej na przyjaźń.
Im bardziej nasza konstrukcja jest podobna do konstrukcji tego drugiego tym bardziej możemy lubić taką osobę ale taka relacja może być dość nudna, bez chemii i iskrzenia.
Z kolei im więcej różnic w naszych Bodygrafach tym partner genetycznie atrakcyjniejszy. Iskrzy, jest sexy. Ale nie jesteśmy w stanie powiedzieć czy będzie to szczęśliwy związek do grobowej deski czy jednorazowa uciecha.
Są takie pary, które nie mogą ze sobą żyć ale nie mogą też się rozstać. Często uwięzieni w chemii swojego partnerstwa rozchodzą się i schodzą. Od miłości do nienawiści i z powrotem. To co było atrakcyjne teraz drażni i irytuje.
Jedyne rozwiązanie aby podjąć właściwą decyzję to kierować się swoją Strategią i Autorytetem. Jedyne. Nie mamy wyjścia.
Nigdy nie mieliśmy takiej możliwości jaką mamy dzisiaj. Poznać siebie i swoich bliskich. Zrozumieć o co chodzi. To otwiera oczy. To jest prawdziwe oświecenie. To daje Human Design.
O relacjach wg Human Design czytaj też tutaj.