Brama 46 Human Design
„Szczęście, które może być postrzegane jako wynik szczęśliwego zbiegu okoliczności… ale wynika z wysiłku i poświęcenia.”
Od 21 do 26 września Słońce tranzytuje w Bramie 46 – Bramie Determinacji.
Brama 46 Human Design znajduje się w Centrum G – Centrum miłości, tożsamości i kierunku w życiu.
Główne przesłanie tej bramy mówi o tym, że…
Szczęście wynika z naszej determinacji w dążeniu do celu mimo przeszkód i że jest to efekt pełnego zanurzenia się w doświadczeniu, a nie przypadek.
To znaczy, że niezależnie od tego ile razy mantrujesz:
„0mmmmm…..żyję w obfitości…. ommmmm…ommmommmm!”
…to jak fizycznie nie zadziałasz w tym kierunku – nic się nie zmieni.
Potrzebny jest pewien poziom determinacji w dążeniu do celu.
Chodzi o to, że Twoja dobra passa, Twoje szczęście, nie wynika ze ślepego losu, ale rodzi się wtedy, kiedy w pełni w coś się zaangażujesz i nie oczekujesz co z tego wyjdzie na koniec.
Drugi aspekt Bramy 46 Human Design mówi, że ciało jest świątynią…
W Human Design ta Brama należy do tzw. Naczynia Miłości – zestawu bram, które pokazują, czym naprawdę jest miłość.
W świetle Bramy 46 – miłość oznacza uznanie ciała za świątynię.
Bo to jest nasze narzędzie aby doświadczać życia.
To właśnie dzięki temu, że nasz duch zamieszkuje aktualnie w ciele to duchowość nabiera konkretnej formy.
Ra Uru Hu mówił:
„Prawdziwa miłość nie polega na doskonaleniu siebie ani na moralizowaniu. Pojawia się, gdy człowiek żyje zgodnie ze swoim projektem, akceptując siebie w pełni – w ciele i w doświadczeniu.”
Więc tutaj „miłość” nie jest rozumiana jako uczucie do kogoś czy czegoś. To jest…
miłość do samego faktu bycia w ciele, do uczestniczenia w procesie życia.
Chodzi o to, żeby nie oceniać siebie lub innych według zewnętrznych norm: „powinnam być lepsza”, „muszę się zmienić, żeby zasługiwać na miłość”, „inni powinni żyć tak a nie inaczej”.
Brama 46 Human Design mówi, że miłość rodzi się nie z takich ocen, tylko z akceptacji bycia sobą i przeżywania doświadczeń w ciele takim, jakie jest.
… i trochę prywaty
Ta brama ma dla mnie szczególny charakter bo mam ją w swoim projekcie a dodatkowo….
Mam teraz osobistą synchroniczność z tym tranzytem…
Piszę ten artykuł w momencie, kiedy właśnie zdałam finalny egzamin na Analityka Human Design w IHDS – co dla mnie jest zwieńczeniem wielu lat nauki, praktyki i konsekwentnej pracy.
Z zewnątrz ktoś mógłby powiedzieć: „wow, ale jej się poszczęściło”.
Tymczasem to nie jest przypadek….
To efekt wysiłku, determinacji i zaangażowania w naukę.
Co ważne, w trakcie tego doświadczenia nie wyglądałam zza drzwi i nie wypatrywałam czy rezultat już idzie czy nie…. Po prostu semestr, po semestrze kierowałam swoją energię w tym kierunku.
Świadomie wybierałam na co poświęcam swój czas – moja energia szła w stronę nauki Human Design. Na swój własny sposób doświadczałam pełnią siebie tego, czym jest eksperyment Human Design.
A „życie” podsuwało mi szczęśliwe zbiegi okoliczności, odpowiednich ludzi… w odpowiedzi na moje zaangażowanie.
O tym właśnie mówi brama 46 Human Design:
To nie manna z nieba, lecz lata pracy i nauki.
Nie ślepy los, lecz determinacja.
Ta brama należy do Kanału Odkrywania (29-46), który jest o tym, że :
możesz odnieść sukces tam, gdzie innym się nie udało i odwrotnie.
A to, której wersji doświadczysz zależy od tego czy umiesz odpuścić oczekiwania…. Swoje chciejstwo.
Kiedy lata temu rozpoczynałam naukę Human Design od kursu Living Your Design, nie planowałam, że kiedyś zostanę nauczycielem Human Design. Nie miałam oczekiwań co do końcowego rezultatu. Po prostu zrobiłam pierwszy krok i… sama nie wiem kiedy to zleciało.
Czasami, kiedy coś robimy, nie wiemy po co i dlaczego… za jakiś czas życie samo odsłoni nasz cel.
A Ty?
Może to właśnie moment, by zrobić krok, który odkładasz od dawna? Już niedługo rusza kolejna edycja kursu Living Your Design. To może być Twoje nowe doświadczenie – i nie przypadek, że czytasz o tym akurat teraz.
Jesteś ciekawa co życie ma dla Ciebie w zanadrzu?
